Lech-Czech-Rus





Towarzyszył jej, chodził za nią, nosił ją, — był z nią sam na sam przez dni sam nie wiedział ile; zgubił czasu rachunek; gdyby jednak to po górach błądzenie i po szaletach
wypoczywanie wynosiło rok cały, to rok byłby mu się wydał chwilką.
I nie sprawiła mu przykrości żadnej, najmniejszej, z wyjątkiem jednej, niewytłumaczonej, dziwnej, strasznej.
Było to w grocie bluszczami zasnutej i fartuchem wodospadu osłoniętej.
Dostali się tam po stromych w skale kutych schodkach, po chwiejnym mostku i wązkiej drabinie, mając pod nogami przepaść głęboką. Usiedli jedno obok drugiego.
Wodospad szumiał, listki bluszczu szeptaną wiodły rozmowę, przez kryształową zasłonę wodną widzieć się dawało słońce owalne. Znajdowali się sami.
Ona mu rękę na dłoni położyła: on, po wahaniu się chwilowem, nieśmiało, z błagalnem w sercu uczuciem, kibić otoczył ramieniem jej, i do piersi przycisnął, i w oczy jej
spojrzał - i wnet puścił. Kiedy on jej w oczy spojrzał; ona spojrzała w oczy jemu.
Co też to za spojrzenie było!..
Powiadają, jakoby Meduza wzrokiem zabijała Księżna nie zabijała Lecha, lecz go wzrokiem niby sztyletem przeszyła; spojrzała tak jakoś dziko, drapieżnie, groźnie i dumnie, że
Lech puścił ją i odsunął się od niej — i doznał na chwilę uczucia takiego, jakby się znajdował w klatce, zamknięty, razem z tygrysem, albo z wężem grzechotnikiem.
Nie śmiał się obrócić, ani oczu podnieść, aż usłyszał głos jej srebrzysty słodyczy niewysłowionej pełen.
— Patrzaj jak tęczowe promyki w wodnej zasłonie igrają....
jeden drugi ściga, łączą się i dzielą... Cudna światełek gonitwa...
Była to jedyna przykrość, jakiej doznał na wycieczce bohater nasz ze strony księżny.
Przykrość ta tak krótko trwała i tak błyskawicznie przeminęła, że nie wiedział później na pewne, ażali zmysł jego patrzenia nie uległ złudzeniu.
Powrócili nareszcie.
Ona odjechała na willę; on udał się na pensyą.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: