Lech-Czech-Rus
W interesie moim autorskim powinienbym prolog ten usunąć i zacząć powieść oto teraz. Ale — stało się.
Jak wszelkie ludzkie, tak samo i autorskie interesa układają się nie zawsze wedle woli interesowanego.
We względzie tym rządzi potęga jakaś wyższa — coś nakształt fatum, które dowolnie porządkuje materyał znajdujący się pod piórem.
Autor panuje nad myślą: szyk rozdziałów i wyrazów — układa się sam przez się.
Tak się stało w opowieści naszej, która właściwie rozpoczyna się teraz dopiero, a rozpoczyna się od przedstawienia czytelnikowi bohatera.
Jest nim Lech Białoorłowicz.
Późnym wieczorem ulicami Petersburga mknęła dorożka, a w niej siedział młody człowiek w towarzystwie urzędnika policyi.
Przy świetle latarni gazowych można było rozróżnić ich jeno po odzieży. Jeden miał na sobie paletot ciemny, drugi mundur.
Ten ostatni odnosił się do pierwszego, z akcentem grzeczności posuniętej niemal do uszanowania — zajmował brzeżek siedzenia i trzymał się tak, ażeby towarzysza swego nie
trącać przy mchach powozu.
Młody człowiek nie uważał na niego, siedział prosto, ręce miał na piersiach skrzyżowane i kapelusz o szerokim rondzie na oczy nasunięty; a że głowę pochylił, więc z pod
kapelusza widać mu jeno było dolną część twarzy, brodę ogoloną i wąsy płowe Dorożka posuwała się szybko, przejeżdżając z ulic mnie ludnych na coraz to ludniejsze i
zatrzymała się przed iedny z najpierwszych hoteli stolicy. Urzędnik wnet z siedzenia zeskoczył.
Za nim lekko wysiadł młody człowiek i poszedł za towarzyszem swoim, który poprzedzał go z miną taką, jakby mu drogę pokazywał.
Na kurytarzu pierwszego piętra, przed drzwiami jednego z numerów, zatrzymał się i rzekł:
— Oto tu....
Młody człowiek wyciągnął rękę do klamki, ten atoli powstrzymał go.
— Chwilka panie...
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>
Polecamy inne nasze strony: